Ustawa o lasach, która weszła w życie na początku tego roku budzi ogromne emocje. Ekolodzy biją na alarm,  ludzie wymieniają się informacjami o masowej wycince drzew. – To moim zdaniem lekka paranoja – mówi sądecki przyrodnik Grzegorz Tabasz.– Do wycinki kwalifikują się drzewa okazałe, stare, które prędzej czy później i tak zostałyby ścięte.

Jest jednak inny aspekt problemu, o którym nieczęsto się wspomina: wczoraj (1 marca) rozpoczął się okres lęgowy ptaków. Potrwa on do 15 października. W tym czasie drzew wycinać nie wolno – przypomina Grzegorz Tabasz.

– To umowna data. Rzeczywiście, w tym okresie nie wolno prowadzić prac związanych z wycinką, bądź takich, które mogą spowodować ingerencję w siedliska ptasie – mówi Tabasz.

– Chodzi o to, by nie naruszać gniazd. Na niewysokich drzewach każdy z nas jest w stanie dostrzec, czy są tam ptaki, czy nie. Jeśli drzewo jest wysokie, do akcji musi wkroczyć ornitolog i przeprowadzić inwentaryzację, czyli sprawdzić, czy nie ma wśród gałęzi ptasich gniazd.

Przyrodnik mówi, że sam zasadził kiedyś kilkanaście drzew, których nie mógł ściąć w dowolnym czasie.

– Były to sosny i jodły. Minął miesiąc, zanim udało mi się otrzymać pozwolenie. Gdybym je ściął, wysokość kary, jaką musiałbym zapłacić, byłaby równowartością dobrego samochodu. Bez obaw, zapewniam, że Polska wycinana nie jest – dodaje Tabasz.

Inną opinię ma na ten temat Anna Pietrusza z Sądeckiej Kooperatywy Spożywczej.

– Mam nadzieję, że ta szaleńcza wycinka, jaka się w tej chwili rozpoczęła, ustanie. Oczywiście są drzewa rosnące na przykład przy drogach, zagrażające bezpieczeństwu, są drzewa chore, które wyciąć trzeba. Uważam, jednak, że tej ustawie o lasach powinna towarzyszyć edukacja i ponowne, rozsądne zalesianie. Nie może być takiej sytuacji, że „na hurra” będziemy wycinać drzewa, nie sadząc innych. Drzewa są człowiekowi potrzebne do życia.

***

28 lutego prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział nowelizację ustawy. Ma ona zniwelować błędy, które w tejże ustawie się pojawiły i które mogły doprowadzić do nadużyć w wycinaniu drzew.

Fot. Iwona Kamieńska