Wojciech Knapik: cyfrowi nomadzi podróżnikami przyszłości

Wojciech Knapik: cyfrowi nomadzi podróżnikami przyszłości

Rozmawiamy z dyrektorem Centrum Kultury i Sztuki w Starym Sączu Wojciechem Knapikiem, pomysłodawcą i organizatorem Festiwalu Podróży i Przygody Bonawentura

–  W tegorocznej odsłonie festiwalu mamy prezentacje filmowe, spotkania z gigantami wyczynu i przede wszystkim pokazy podróżnicze. Odwiedzimy w tym roku miejsca, o których jeszcze nie opowiadano na Festiwalu?

– Oczywiście trafią się nam pokazy z krajów, gdzie jeszcze nie byliśmy. Aczkolwiek coraz trudniej jest je znaleźć, bo przez siedem edycji Festiwalu zwiedziliśmy ich już ponad sto. Nowe miejsca na mapie, w które zawitamy w tym roku, to między innymi Rwanda czy Indonezja. Będą tez Filipiny, które Małgosia Szumska odwiedziła po największym kataklizmie w historii tego kraju, czyli po katastrofalnym tajfunie. Zaplanowaliśmy w sumie dziesięć pokazów, które wezmą udział w konkursie na najlepszą prezentację podróżniczą. Oprócz wspomnianych krajów będzie m.in. Islandia, Ameryka Południowa, Azja Centralna czy Maroko. Będą też wyprawy górskie.

Pokazujecie miejsca odległe, egzotyczne ale też udowadniacie, że piękno jest w zasięgu ręki.

– Pokazy z Polski są u nas bardzo rzadko ale również mamy je w planie. Polecam prezentację Marcina Korzonka „ Polska. Prosto rowerem 2016”. Po latach podróżowania rowerem po całym świecie, w zeszłym roku Marcin przejechał nasz kraj z południa na północ, wzdłuż linii prostej. Wydaję się, że może to nie być interesujący wyczyn, ale znam tę wyprawę i zapewniam, że jest to koncept bardzo oryginalny. Linia prosta nie prowadzi wzdłuż dróg, tylko trzeba poruszać się przez lasy, jeziora, rzeki, nasypy kolejowe czy autostrady, których nie da się przejechać. Trafiła się również po drodze między innymi kopalnia odkrywkowa w Bełchatowie. Jak się okazało, największą trudnością były pola orne, skiby były w poprzek trasy przejazdu – to była prawdziwa mordęga. Jak mu się to udało, dowiemy się na pokazie, który bardzo polecam.

Podczas Festiwalu zaproszeni goście będą przekonywać, że nie ma żadnych barier w podróżowaniu. Wystarczy tylko chcieć. Przykładem jest coraz bardziej powszechny nomadyzm cyfrowy.

– Dzisiaj największą barierą przed podejmowaniem długich, dalekich i częstych podróży jest przede wszystkim brak czasu. Pokazujemy więc pomysły, jak złamać tradycyjny schemat: praca i urlop, który poświęcamy na podróże. Udowadniamy, że da się tak zrobić, aby całe życie było podróżą. Najbardziej perspektywiczni są cyfrowi nomadzi, czyli ludzie, którzy rezygnują z posiadania domu czy mieszkania i ruszają w świat. Pracują i podróżują równocześnie. Potrafią w ciągu roku być w kilku a nawet w kilkudziesięciu miejscach. Najczęściej mają pracę, która wymaga jedynie łączności internetowej. Cyfrowy nomadyzm jest na przykład powszechny w krajach o dobrym klimacie, jak Tajlandia, w przypadku Europy na Wyspach Kanaryjskich czy w południowej Hiszpanii.

Można też na przykład żyć i podróżować w kamperze, tak jak w przypadku jednego z prelegentów Witolda Zbijewskiego.

– Witek Zbijewski twierdzi, że żeby mieć czas na podróże, trzeba zostać emerytem tu i teraz i on udowadnia, że można nim zostać w każdym wieku. To jest tylko i wyłącznie kwestia priorytetów i ograniczenia zapędów konsumpcyjnych. Mieszka na co dzień w kamperze i przemieszcza się nim przez cały rok. Swoje koszty życia szacuje na cztery tysiące złotych w ciągu roku. Udowadnia, że można w ten sposób odzyskać czas na podróżowanie.

– Finałem Bonawentury będą spotkania z gigantami, ludźmi, którzy mają na swoim koncie wielkie osiągnięcia…

– Największym gigantem z żyjących himalaistów, który gości na Festiwalu jest Krzysztof Wielicki, zdobywca ośmiotysięczników, piąty człowiek na świecie, który tego dokonał. Ikona polskiego himalaizmu. Opowie o swoim życiu i działalności. Dowiemy się, czy jest naznaczony wyjątkowością, czy trzeba mieć specjalne predyspozycje, aby zostać takim gigantem, czy jest to dostępne tak naprawdę dla każdego. Odwiedzi nas też Tomek Jakubiec, kronikarz krakowskiego Klubu Kajakowego Bystrze. Klub ma niesamowitą historię przeróżnych dokonań, wpisanych do Księgi rekordów Guinnessa. Tomek opowie o ambitnych wyprawach Bystrzaków w czasach komunizmu na przykład do źródeł Amazonki czy najgłębszego Kanionu Colca w Peru, który został odkryty przez Polaków.

– Zachęcamy zatem do przygody z podróżą…

– Festiwal ma już grono swoich sympatyków. Zapewne spotkamy te same osoby, które były na nim w poprzednich latach. Prawdopodobnie ten festiwal ich inspiruje, poszerza horyzonty, sposób patrzenia na podróże i na swoje życie. Najważniejsze w życiu jest realizacja swoich pasji i spełnianie swoich marzeń. Im więcej będziemy mieli czasu, tym większe, ciekawsze, bardziej inspirujące podróże przed nami.

Rozmawiała Monika Chrobak
Fot. z arch. W. Knapika

Choć bilety na festiwal są już wyprzedane, jest szansa obejrzeć pokazy dzięki transmisji internetowej.

Organizatorzy obiecują stream z niektórych pokazów. Dostępny jest TUTAJ

Sobota 25 III sb2. (od 19.00 do ok. 22.00)
Tomek Siuda „Ekspedycja Amazońska – śladami Arkadego Fiedlera”
Marcin Korzonek „Polska Prosto Rowerem 2016”
Anna Jaklewicz „Piąta płeć i inne tajemnice Indonezji”

Niedziela 26 III nd2. (od 17.00 do ok. 19.30)
Walenty Fiut „Migawki z Himalajów i Karakorum”
Tomasz Jakubiec „O wyczynach Bystrzaków. Kajakiem przez życie”
ogłoszenie wyników plebiscytu publiczności i losowanie nagród

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama