Orawa to kraina historyczno-etnograficzna, której dzieje toczyły się w rytm rozwoju Polski i Węgier, czyli dwóch państw, w granicach których przed wiekami kształtowały się jej losy. Zespół „Orawskie Dzieci” działa przy Szkole Podstawowej nr 2 w Lipnicy Wielkiej od momentu reaktywacji w 2011 roku.

Rozmowa z Teresą Baniowską, kierownikiem zespołu „Orawskie Dzieci” z Lipnicy Wielkiej.

– Jaki występ przygotowaliście w tym roku dla sądeckiej publiczności?

– Wystąpimy z programem „Po kościele”. Po zakończonej w kościele mszy dziewczynki udają się do pobliskiej kapliczki, aby złożyć kwiaty. Po skończonej przez nich modlitwie, jak to dzieci, zaczynają śpiewać i bawić się. Wkrótce dołączą do nich chłopcy, co przerodzi się we wspólne tańce. Bawią się, dopóki nie zostaną przepędzone.

– Udział w Święcie Dzieci Gór jest dla was ważnym wydarzeniem?

– Tak. To dla dzieci wspaniała okazja, by poznać inne kultury, nawiązać przyjaźnie. Ja sama jako małe dziecko jeździłam po różnych festiwalach i wiem, jak cenne są takie przyjaźnie, które trwają do dziś.

Fot. Z arch. zespołu Orawskie Dzieci.