Po dotkliwej porażce w Szczecinie, Sandecja Nowy Sącz w 23 kolejce chce się zrehabilitować. Na boisku w Niecieczy podejmować będzie Koronę Kielce, która pnie się coraz wyżej w ligowej tabeli.

Drużyna z Kielc w Niecieczy była w miniony poniedziałek. Wówczas pokonała gospodarzy obiektu Termalikę 3-0. Teraz wraca na stadion w niewielkiej małopolskiej miejscowości na pojedynek z Sandecją. W ekipie Kazimierza Moskala nastroje są mizerne. Sądeczanie grając po raz pierwszy o ligowe punkty przegrali z ostatnia drużyną tabeli Pogonią Szczecin aż 1-4. Sytuacja w tabeli dla biało-czarnych robi się bardzo zła, beniaminek ma tylko punkt przewagi nad dwoma ostatnimi zespołami: Piastem Gliwice i Pogonią Szczecin.

Jednak to Korona będzie faworytem piątkowego spotkania. Kielczanie mają szanse dołączenia do ścisłej czołówki. Drużyna ze stolicy województwa świętokrzyskiego miała kiepską końcówkę jesieni, ale po przerwie zimowej mocno się podbudowali pewnym zwycięstwem z Termaliką.

W Sandecji po porażce w Szczecinie wiele jest do poprawienia. Kazimierz Moskal w porównaniu do rundy jesiennej nie dokonał rewolucyjnych zmian. Nowością w pierwszej jedenastce był tylko Jakub Grić, pozyskany w przerwie zimowej.