Sądecki kurier Zbigniew Ryś ma swoją gablotę w Muzeum Armii Krajowej

Sądecki kurier Zbigniew Ryś ma swoją gablotę w Muzeum Armii Krajowej

Krakowskie Muzeum Armii Krajowej im. gen. Emila Fieldorfa „Nila” wzbogaciło się o cenne pamiątki i dokumenty, którymi posługiwał się sądeczanin Zbigniew Ryś ps. „Fantom” – kurier AK. Gablota pt. „Samotne ślady na biało-czerwonym szlaku” została otwarta w zeszły czwartek. 

Pamiątki, które muzeum przekazała rodzina Zbigniewa Rysia, inicjują rozbudowę stałej ekspozycji poświęconej kurierom AK.

– Wśród pamiątek jest fałszywy paszport z 1944 roku, legitymacja w języku węgierskim wystawiona na nazwisko Klovacs Mihaly oraz prawo jazdy. Te dokumenty pomagały Zbigniewowi Rysiowi w jego pracy kurierskiej. Oprócz nich w gablocie zainstalowanej na wystawie stałej są odznaczenia (m.in. miniatura srebrnego Krzyża Virtuti Militari V klasy, Krzyż Walecznych, Krzyż Partyzancki) oraz przedmioty osobiste (dysk lekkoatletyczny, budzik z dedykacją, ryngraf z wizerunkiem Matki Boskiej z Dzieciątkiem, modlitewnik) – mówi Piotr Koziarz z Muzeum AK.

– 28 lipca 1940 r.  Zbigniew Ryś był organizatorem brawurowej ucieczki Jana Karskiego ze szpitala w Nowym Sączu. Działał wraz ze swoją siostrą Zofią Rysiówną. Dzięki takim ludziom Małopolska i ziemia sądecka – moja mała ojczyzna – wpisują się na stałe w historię naszego kraju – mówi radny wojewódzki Leszek Zegzda.

Zbigniew Ryś większość swojego życia spędził w Nowym Sączu, gdzie służył m.in. w 1. Pułku Strzelców Podhalańskich. Podczas powodzi stulecia w 1934 r. uratował około 60 osób. Od wiosny 1940 r. w konspiracji ZWZ organizował kurierską sieć łączności. Jako kurier pokonał trasę Warszawa-Budapeszt 108 razy, za każdym razem ryzykując własnym życiem. Przerzucał dokumenty, pieniądze i ludzi.

– Muzeum Armii Krajowej w Krakowie podjęło się  trudnego zadania. Po ponad 70 latach od zakończenia II wojny światowej prowadzi prace nad stworzeniem kompletnej elektronicznej bazy żołnierzy Armii Krajowej. Dzięki tej inicjatywie powstanie wirtualny pomnik podziemnej armii II wojny światowej. Baza stanie się źródłem wiedzy historycznej dla przyszłych pokoleń, upamiętni też bohaterów – dodaje Piotr Koziarz.

Dumę z otwarcia gabloty poświęconej sądeckiemu kurierowi wyrażają także władze miasta Nowego Sącza.

– Nowy Sącz nie zapomniał o swoich bohaterach nadając skromnemu, ale urokliwemu traktowi spacerowemu nad rzeką Kamienicą nazwę rodzeństwa Rysiów. Trzy lata temu w ramach wydawanej przez Prezydenta Nowego Sącza Biblioteczki „Rocznika Sądeckiego” ukazały się wspomnienia kurierskie Zbigniewa Rysia, kawalera Virtuti Militari, który w latach 1941-1945 wykonał 108 rajdów na szlaku kurierskim do Budapesztu. Jesteśmy wdzięczni Dyrekcji i Pracownikom Muzeum Armii Krajowej w Krakowie, a także Rodzinie Rysiów, za cenną i piękną inicjatywę utrwalenia patriotycznej i bohaterskiej działalności Zbigniewa i Zofii w placówce prezentującej fenomen Polskiego Państwa Podziemnego – pisze prezydent Ryszard Nowak.

***

Zbigniew Ryś urodził się w Dzikowie pod Tarnobrzegiem 1 stycznia 1914 roku. Po 1920 r. mieszkał w Nowym Sączu, tam uczęszczał do szkół. Należał do harcerstwa, a jego pasją był sport. Po maturze w 1933 r. wstąpił jako ochotnik do wojska. Służył w 4 Pułku Strzelców Podhalańskich w Cieszynie i w 1 Pułku Strzelców Podhalańskich w Nowym Sączu. Podczas powodzi stulecia w 1934 r. uratował w Nowym Sączu około 60 osób.  W latach 1934-1936 studiował na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Naukę przerwał ze względu na problemy finansowe. Wstąpił do Straży Granicznej. W latach 1937-1939 służył w placówkach SG w Bieszczadach. Uczestniczył w wojnie obronnej 1939 r. Został wzięty do niewoli najpierw przez Sowietów, potem przez Niemców. Uciekł z obu niewoli i powrócił do Nowego Sącza. Na przełomie 1939/40 r. spontanicznie wspierał osoby przedzierające się na Węgry. Od wiosny 1940 r. w konspiracji ZWZ organizował kurierską sieć łączności. Uczestniczył w odbiciu Jana Karskiego ze szpitala w Nowym Sączu 28 lipca 1940 r. (Akcja „S”). W lipcu 1941 r. rozpoczął  działalność kurierską. Był twórcą przejść sztafetowych, wytyczył wiele nowych tras kurierskich, głównie na szlaku Spisz-Budapeszt. W 1942 r. przydzielony został do budapesztańskiej Bazy „Romek”, a w 1944 r. został szefem jej komórki łączności. Po zajęciu Węgier przez Niemców w marcu 1944 r. nie przerwał działalności.

Po rozwiązaniu AK zakończył udział w konspiracji. Do Polski na stałe powrócił wiosną 1945 r. W październiku 1945 r. został studentem Wydziału Prawa Uniwersytetu Wrocławskiego. Naukę przerwał w listopadzie 1945 r. na skutek przypadkowego aresztowania w Krakowie. Przez osiem miesięcy przebywał w areszcie śledczym przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. Zwolniony 1 czerwca 1946 r. wskutek rozmów prowadzonych przez Emilię Malessę „Marcysię” z płk. Różańskim. Studia we Wrocławiu ukończył w 1949 r. Starania o aplikację adwokacką zostały odrzucone przez Radę Adwokacką we Wrocławiu w 1952 r. Decyzja ta została cofnięta dopiero w 1958 r. przez Ministra Sprawiedliwości.

Od 1957 Zbigniew Ryś był żonaty z Jadwigą, pochodząca z Sanoka córką porucznika Wojska Polskiego Stanisława Polity. Doczekał się dwóch synów:  Lesława (ur. 1957) i Jacka (ur. 1959).

Zmarł 29 września 1990 we Wrocławiu. Został pochowany na cmentarzu Grabiszyńskim.

Fot. UMWM, Piotr Koziarz.

 

 

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama