Nowy stadion, który dla Sandecji wybuduje miasto, może kosztować od 30 do 45 milionów. Stary stadion im. o. Władysława Augustynka przy ul. Kilińskiego w Nowym Sączu zostanie wyburzony. W jego miejsce zostanie postawiony nowy obiekt, dostosowany do standardów LOTTO Ekstraklasy. Jak będzie wyglądał nowy stadion? Tego dowiemy się już za kilka dni, gdy urzędnicy udostępnią wizualizację stadionu.
Ryszard Nowak chce, by prace rozpoczęły się już jesieną, by Sandecja mogła od wiosennego sezonu grać na własnym stadionie.
Przy nowoczesnym obiekcie zostaną utworzone miejsca parkingowe. Może być ich nawet 250, o czym pisaliśmy TUTAJ. Trudno jeszcze mówić o konkretach finansowych związanych z budową stadionu, jednak przedział finansowy, w jakim będzie mieścił się koszt powstania obiektu, to kwota od 30 do 45 milionów.
– Lepiej budować nowe, niż remontować stare, zwłaszcza że mogą nas czekać różnego rodzaju niespodzianki. Budynek musi być nowy. W tym wypadku mamy konkret, możemy od początku do końca kontrolować budowę. Wiemy, co chcemy zrobić. Wymagania są ściśle określone przez spółkę Ekstraklasa i Polski Związek Piłki Nożnej. Na pewno będę dążył do tego, by stadion stal się wizytówką miasta – mówi Ryszard Nowak.
– Pracujemy nad finansami. Chcemy pozyskać środki zewnętrzne. Nie będę na razie mówił o szczegółach, bo jesteśmy w trakcie ustaleń i negocjacji. Bez względu na wszystko będziemy, nawet obciążając budżet miasta, budować ten stadion. Mało miast ma w ścisłym centrum taki obiekt. Już teraz przygotowywane są mapy geologiczne, projekty, tzw. podkłady. Chcemy być przygotowani, by móc jak najszybciej doprowadzić do rozpoczęcia tej budowy. Chciałbym, a także i z pewnością kibice, by Sandecja pierwszą rundę wiosenną grała na własnym boisku, a nie na zapasowym. Jest to realne. Na początek nie będzie oddany do użytku cały stadion tylko trybuny od strony ulicy Kilińskiego i zaplecze a prace budowlane będą trwały nadal – dodaje Ryszard Nowak.
Prezydent zapewnia również, że inwestycja nie zaszkodzi budowie nowego mostu heleńskiego.
– Takie myślenie jest już irytujące. Tylko jakiś ignorant może łączyć te dwie inwestycje, sądzić, że coś będzie robione kosztem czegoś – twierdzi włodarz Nowego Sącza.
Nowy stadion ma pomieścić ok. 10 tys. kibiców. Z każdej strony będzie obudowany trybunami.
Fot. arch. DTS 24.
