Poseł Arkadiusz Mularczyk przegrał sprawę w sądzie z tygodnikiem ,,Polityka”. Sąd Apelacyjny w Warszawie podtrzymał wyrok sądu pierwszej instancji, uznając, iż reportaż Edyty Gietki ,,Pośli upór” z 2014 roku, opublikowany zarówno na stronie internetowej ,,Polityki”, jak i w wydaniu papierowym, nie naruszył prawa do prywatności Mularczyka i jego żony. Orzeczenie jest prawomocne.

Reportaż ,,Pośli upór” dotyczył wniosku Arkadiusza Mularczyka o to, by miejscy urzędnicy i nadzór budowlany przeprowadzili kontrolę warunków socjalno- bytowych bezdomnego, który zamieszkiwał kontener obok jego domu w Nowym Sączu. Jak twierdził – zrobił to w trosce o dobro mężczyzny.

Kontrole odbyły się, jednak nie wykazały naruszeń przepisów. Wówczas Mularczyk złożył zawiadomienie do prokuratury, jakoby kontrolerzy nie dopełnili obowiązków i przekroczyli uprawnienia.

Reportaż został opublikowany w 2014 roku, w lutym. Wówczas Arkadiusz Mularczyk napisał do redaktora naczelnego ,,Polityki” przedsądowe wezwanie do zaprzestania naruszania jego i jego małżonki dóbr osobistych oraz prawa do prywatności.

Poinformował, iż podejmie odpowiednie kroki w celu zaprzestania kolportażu tygodnika. Napisał, że jeżeli wydawca dobrowolnie nie wycofa publikacji niezwłocznie złoży do sądu stosowne powództwo.  Domagał się również usunięcia materiału z serwisu internetowego tygodnika oraz zażądał przeprosin od redaktora naczelnego na portalu i w kolejnym wydaniu gazety.

Jak informuje portal wirtualnemedia.pl, Sąd Apelacyjny podtrzymując decyzję, jaka zapadła w pierwszej instancji zwrócił uwagę,  że w tekście, który stał się przyczyną pozwu nie podano ani dokładnego adresu zamieszkania posła, ani informacji pozwalających zidentyfikować to miejsce, zaś opinie jakie zawarto w artykule nie wykraczają poza dopuszczalną krytykę.