Wśród sądeczan zainteresowanych polityką krąży wieść, że w najbliższych wyborach parlamentarnych na liście Prawa i Sprawiedliwości zabraknie nazwiska senatora Stanisława Koguta ze Stróż. Taka informacja dotarła także do redakcji Dobrego Tygodnika Sądeckiego.
Stanisław Kogut jest w parlamencie od 2005 roku. (VI, VII, VIII i IX kadencja). W 2015 roku zdobył mandat mocnym wynikiem 111 782 głosów, jednak jego pozycja w partii wyraźnie słabnie.
Przez wiele lat szefował sądeckiemu okręgowi PiS. W październiku ubiegłego roku został niespodziewanie odwołany. Decyzję podjął Jarosław Kaczyński, który wskazał swojego kandydata na nowego szefa okręgowych struktur partii. Był to Wiesław Janczyk.
22 maja wiceminister Janczyk wraz z europosłem PiS Ryszardem Legutką otworzyli nowe biuro PiS na ulicy Jagiellońskiej. Wyprowadzka z ul. Pijarskiej, gdzie pozostał ze swym biurem Stanisław Kogut to pokłosie decyzji Wiesława Janczyka. Na otwarcie nowego biura przybyli tłumnie politycy i samorządowcy z okolicznych gmin. Stanisław Kogut nie przyszedł.
O otwarciu nowego biura pisaliśmy TUTAJ.
Zapytany o plotki z których wynika jakoby partia nie chciała Koguta na swoich listach wyborczych, Janczyk dementuje.
– Wydaje mi się, że takie informacje może przekazywać tylko ktoś bardzo nieżyczliwy panu Stanisławowi Kogutowi. Uważam, że są to informacje nieprawdziwe – stwierdza Janczyk. – Do wyborów jeszcze pełne dwa lata. W Prawie i Sprawiedliwości, aby móc kandydować, trzeba mieć osiągnięcia, wykazać się pracowitością, a tego nie można senatorowi Kogutowi odmówić. My pełnimy służbę. Tak u nas w partii taktujemy naszą pracę.
– O tym kto będzie będzie na liście, a kto nie, zadecydują władze partii. Nic nie jest przesądzone. Wszystko okaże się w momencie rejestracji – podsumowuje.
Fot. Ilustracyjne – Z arch. DTS.