Pan Tabletka mówi, jak nie łykać pigułek

Pan Tabletka mówi, jak nie łykać pigułek

Marcin Korczyk ma wiele różnych pasji. Tańczy salsę, lubi gotować, podróżować i pić dobrą kawę. Od jakiegoś czasu zdobywa w Polsce coraz większą popularność, jednak nie przez swoje artystyczne czy kulinarne zainteresowania. Z zawodu jest farmaceutą, na co dzień pracuje w jednej z całodobowych aptek w Nowym Sączu. Po godzinach podbija internet jako… Pan Tabletka. Jak sam mówi – na swoim blogu pisze o tym, co robić, żeby nie jeść tabletek, lub w ostateczności – wybrać te najlepsze.


Grono fanów Pana Tabletki powiększa się z każdym dniem. Blog śledzi już tysiące Polaków, choć tak właściwie działa on w pełni dopiero od czerwca. Marcin Korczyk wraz z kilkoma pomocnikami konfrontuje reklamowane produkty farmaceutyczne z rzeczywistością i uczy ludzi, jak odnaleźć się w świecie medykamentów.

Droga do Nowego Sącza

Marcin ma 30 lat. Wychował się w Czechowicach-Dziedzicach, chodził do liceum w Bielsku-Białej, a później studiował farmację w Krakowie. Tam też na zajęciach salsy poznał swoją przyszłą żonę, która jest rodowitą sądeczanką. Młode małżeństwo postanowiło zamieszkać w Nowym Sączu. Co zaskakujące, decydującym argumentem była praca, którą łatwiej okazało się znaleźć tutaj niż w Krakowie czy Czechowicach-Dziedzicach. W ten sposób Marcin Korczyk już od pięciu lat jest sądeczaninem. – Lubię Nowy Sącz, fajnie się tutaj mieszka i ludzie bardzo mocno mnie wspierają. Mam wrażenie, że wbrew temu, co się mówi, ludzie są sobie przychylni. Wspierają nawzajem swoje pomysły, projekty i biznesy – przyznaje farmaceuta.

Salsa w parze z farmacją

Wdrożenie się w nowe środowisko było dla niego pewnym wyzwaniem. Początkowo nie znał w Nowym Sączu właściwie nikogo, teraz żartuje, że niewielu jest mieszkańców, których by nie kojarzył. Pierwszym krokiem do stworzenia własnej grupy znajomych okazało się założenie szkoły tańca. Marcin i jego żona poznali się dzięki miłości do salsy i tę swoją pasję postanowili wspólnie wykorzystać. Nie uważają tego jednak za swoją pracę. Jest to dla nich po prostu hobby i okazja do spędzania czasu ze wspaniałymi ludźmi i ze sobą nawzajem, mogą też „zarażać” innych taneczną pasją. Obserwowanie postępów jakie czynią kursanci, daje małżeństwu sporo radości.

Na co dzień Marcin pracuje w całodobowej aptece w Nowym Sączu. Zawsze stara się doradzać, tłumaczyć i odpowiadać nawet na te najbardziej uciążliwe pytania klientów. O farmacji myślał od zawsze. Jak mówi, była to dla niego naturalna droga, którą postanowił pójść w swoim życiu. Zainteresowania medyczne i potrzeba kontaktu z ludźmi pokierowały go do pracy w aptece. Dlaczego nie medycyna? Jak przyznaje, znał w czasach szkolnych kilka rodzin lekarskich i nie podobało mu się to, jak niewiele czasu dla swoich bliskich mają doktorzy. On chciał być bardziej odpowiedzialną głową rodziny.

Przygoda z blogowaniem

Chyba każdy gubi się dziś w nadmiarze leków i suplementów oferowanych przez firmy farmaceutyczne. Często zażywamy ich zbyt wiele lub zupełnie nie te, które powinniśmy. Marcin Korczyk postanowił jakoś temu zaradzić. Założył bloga i pod pseudonimem Pan Tabletka edukuje Polaków w kwestii medykamentów (…)

Przeczytaj całość w „Dobrym Tygodniku Sądeckim”:

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama