Obiecanki cacanki. Dyspozytorni w Sączu nie będzie

Obiecanki cacanki. Dyspozytorni w Sączu nie będzie

Wojewoda Józef Pilch przesądził o końcu złudzeń dotyczących powrotu dyspozytorni Pogotowia Ratunkowego do Nowego Sącza. Była to jedna z flagowych obietnic Prawa i Sprawiedliwości w ostatniej kampanii wyborczej.

Dyspozytornia miała powrócić po Światowych Dniach Młodzieży, które odbyły się w zeszłym roku w lipcu. Tak wynikało z deklaracji polityków.

–  Dyspozytornia w Nowym Sączu będzie. Rozmowy z panem wojewodą były. Dyspozytornię trzeba przywrócić, bo dyspozytorzy z Tarnowa nie raz wysyłali karetki do innej miejscowości – mówił senator Stanisław  Kogut.

Na  początku kwietnia wypowiadał się na ten temat już w zupełnie innym tonie:

– Trzeba mówić szczerą i brutalną prawdę , żeby wiedzieć na czym stoimy. Stanowisko ministerstwa w tej sprawie jest nieugięte, i jeżeli ktoś twierdzi, że dyspozytornia pogotowia będzie, to znaczy, że oszukuje – oświadczył senator Stanisław Kogut podkreślając, że osobiście rozmawiał w tej sprawie z Konstantym Radziwiłłem, ministrem zdrowia w rządzie Beaty Szydło.

Jak powiedział minister – na trzy miliony mieszkańców wystarczy jedna dyspozytornia pogotowia, dlatego nie przewiduje powrotu placówki do Nowego Sącza – dodał.

Więcej na ten temat czytaj: Nowy Sącz: kres marzeń o dyspozytorni pogotowia

Wojewoda Józef Pilch „dobił” nadzieję:

– Nakłaniam wszystkich wójtów i burmistrzów, żebyśmy dzisiaj nie mówili o trzeciej dyspozytorni. Uważam, że bardziej nas wspomoże więcej karetek stacjonujących w regionie, niż kolejna dyspozytornia –  przekonuje.

Tymczasem, dokładnie 25 stycznia 2o16 r., obiecywał:

Będę wojewodą, który będzie w terenie. Będę się spotykał z burmistrzami, starostami i wójtami. Nowy Sącz bardzo mocno wspiera program Prawa i Sprawiedliwości, ale problemy są. Mówimy o dyspozytorni Pogotowia Ratunkowego oraz o Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Kwestie z nimi związane będziemy rozwiązywać zaraz po Światowych Dniach Młodzieży. Obiecałem, że nad tymi dwoma punktami się pochylimy – mówił Józef Pilch.

– Przyjadę, posłucham i zadecydujemy. Bo to nie będzie decyzja wojewody, to będzie nasza wspólna decyzja – deklarował.

Sądecką dyspozytornię pogotowia ratunkowego zlikwidował poprzedni wojewoda Małopolski Jerzy Miller. Działacze Prawa i Sprawiedliwości zapowiadali jeszcze w kampanii wyborczej że ta instytucja wróci do miasta.

Czytaj też: Janczyk i Legutko przeprowadzili PiS z Pijarskiej na Jagiellońską

Fot. JZ, Agnieszka Małecka – zdjęcia z konferencji, na której padały obietnice. 

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama