Na temat tego, co wydarzyło się w sylwestrową noc w Muszynie krążyło kilka plotek. Jedna z wersji wydarzeń głosiła, że funkcjonariusz Policji miał zaatakować mężczyznę nożem. Policja wydała oświadczenie w tej sprawie.
,,Odnosząc się do doniesień w tej kwestii informujemy, iż z dotychczasowych ustaleń wynika, że w zdarzeniu z użyciem noża nie uczestniczył żaden funkcjonariusz policji. 31-letni podejrzany ma brata policjanta, który w momencie zdarzenia był w innej miejscowości, a na miejscu pojawił się później, gdy służby ratunkowe zabrały już poszkodowanych”-czytamy w oświadczeniu.
Wydarzenia, których dotyczy oświadczenie rozegrały się w Muszynie, przy ulicy Ogrodowej. Policjanci około godziny 3.00 w Nowy Rok otrzymali zgłoszenie o uszkodzeniu skutera i kierowaniu do właścicielki posesji gróźb. Chwilę potem ponownie odebrali zgłoszenie. Tym razem dotyczyło pchnięcia nożem.
,,W pierwszym zgłoszeniu 31-letni mężczyzna zgłaszał do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego (nr 112), że ktoś uszkodził mu skuter i jakieś osoby go atakują. Te osoby miały również kierować groźby w kierunku jego matki. Wśród napastników mieli być dwaj mieszkańcy Muszyny”- wyjaśnia Policja.
Funkcjonariusze zatrzymali 31- latka, a prokurator postawił mu dwa zarzuty. Jeden z art. 156 par. 1 pkt 2 kk (ciężki uszczerbek na zdrowiu) oraz drugi, odnoszący się do art. 157 par. 2 kk (lekki uszczerbek na zdrowiu).
-Prokuratura Rejonowa w Muszynie wnioskowała do sądu o zastosowanie wobec mężczyzny środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Dzisiaj sąd przychylił się do tego w wniosku i zgodnie z jego decyzją mężczyzna trafił do aresztu na miesiąc –przekazuje oficer prasowa KMP w Nowym Sączu asp. dr Iwona Grzebyk- Dulak.
Poszkodowani odmówili składania zeznań. Trwają czynności wyjaśniające.
Fot. pixabay