Trwają prace nad nowym statutem miasta Nowego Sącza. Radni chcą uporządkować system wręczania sądeczanom miejskich odznaczeń. Chodzi o tytuły Honorowego Obywatela Miasta Nowego Sącza oraz Tarcze Herbowe „Zasłużony dla Miasta Nowego Sącza”.
– Jeśli proponowane przeze mnie zmiany zostaną zaakceptowane, to tytuły Honorowego Obywatela byłyby przyznawane tylko osobom żyjącym. Tradycyjne tytuły zastąpią natomiast Medale Pamięci „Zasłużony dla Nowego Sącza” – tłumaczy nam radny Patryk Wicher (PiS), przewodniczący Komisji Statutowo-Prawnej.
Medal ten wręczany byłby tylko raz do roku, podczas uroczystej sesji w listopadzie, kiedy to obchodzona jest rocznica lokacji miasta.
– Oczywiście, w wyjątkowych przypadkach, np. związanych ze stanem zdrowia honorowanej osoby, medal ten mógłby być wręczony przez delegację radnych, poza ratuszem, na przykład w domu takiej osoby – podkreśla Patryk Wicher.
Jest także pomysł, aby ograniczyć ilość wręczanych Tarcz Herbowych. Można byłoby przyznać ich maksymalnie siedem w roku.
– Chcieliśmy także wprowadzić trójpodział tarcz: złote, srebrne, brązowe, jednak pojawiają się głosy, aby z tego podziału zrezygnować – zauważa Wicher.
Nowe regulacje miałyby usprawnić system przyznawania odznaczeń zasłużonym sądeczanom oraz zapobiec niepotrzebnym dyskusjom czy spekulacjom w przyszłości.
Co o takim rozwiązaniu myślą sądeczanie? Pytamy o to profesora Bogusława Kołcza, który był inicjatorem nadania tytułu Honorowego Obywatela Jerzemu Leśniakowi, już po jego śmierci.
– Rozumiem, że proponowane zmiany sprowokowane są dyskusją wokół przyznawania tytułu dwóm ostatnim honorowym obywatelom naszego miasta. Używany podczas tej dyskusji argument, że należało przyznać ten tytuł za życia, a nie po śmierci, nie bardzo do mnie przemawiał w sytuacji, gdy za życia tej decyzji nie zdążono podjąć, a zasługi dla miasta zmarłego w ostatnim czasie sądeczanina wydają się być niepodważalne -zauważa Kołcz. – Unikając zatem pojawiających się przewrotnie prób nagradzania wstecz sądeczan budujących naszą siedmiowiekową historię, począwszy od Wacława II, proponowałbym, aby kandydatury ograniczyć do osób żyjących lub zmarłych w roku zgłoszenia wniosku, jeżeli ich zasługi nie zdążyły być z powodu śmierci docenione...
– Podobnie, zawężeniu czasowemu powinny podlegać pośmiertne tytuły mające stanowić odpowiednik tytułu Honorowy Obywatel Miasta w przypadku osób od dawna nieżyjących. Co do pozostałych propozycji zmian w regulaminach odznaczeń i tytułów osób zasłużonych dla miasta, sądzę, że wprowadzanie trójstopniowości dotychczasowych odznak czy tarcz herbowych, albo zaostrzanie kryteriów dotąd bardziej liberalnych powinno wiązać się z ustanowieniem nowego odznaczenia czy tarczy, a zamknięciem przyznawania odznaczeń dotychczasowych – dodaje profesor.
Zdaniem Bogusława Kołcza nie dojdzie wówczas do sytuacji, że: „tej samej tarczy herbowej, którą kiedyś rozdawano niemal hurtem właściwie tylko za staż pracy w mieście i przynależność dobrze-partyjną, a którą można dziś kupić na allegro, nie jest w stanie otrzymać dzisiaj z różnych względów, także z powodu dyskusji pozamerytorycznych przed głosowaniem, wielu naprawdę wybitnych i poświęcających się w służbie dla miasta społeczników”.
Czytaj również o innych zmianach, jakie mają pojawić się w statucie miasta:
Przypomnijmy, że już końcem października pojawiały się propozycje, aby tytułu Honorowego Obywatela przyznawać tylko za życia.
A co o takim pomyśle sądzą sądeczanie? Czy takie regulacje są w statucie miasta potrzebne?
***
Ostatnią osobą, której pośmiertnie przyznano tytuł Honorowego Obywatela Miasta Nowego Sącza, był śp. red. Jerzy Leśniak.
Pisaliśmy o tym:
Jerzy Leśniak z tytułem Honorowego Obywatela Miasta Nowego Sącza!
Ostatnio Tarczę Herbową „Zasłużony dla Miasta Nowego Sącza” otrzymał natomiast sądecki satyryk i autor wierszy Andrzej Górszczyk.
Fot. Ilustracyjne – Tatiana Biela.