Kibice uzbierali 1246 zł na stadion Sandecji. Zmienili cel, ale nie poddają się

Kibice uzbierali 1246 zł na stadion Sandecji. Zmienili cel, ale nie poddają się

Odkąd drużyna Biało – Czarnych zakwalifikowała się do Ekstraklasy, słyszymy o budowie stadionu, spełniającego jej wymogi. Dotychczas na deklaracjach poprzestano. Kibice mają dość tego, że zawodnicy Sandecji grają ,,u siebie w Niecieczy”, czego wyraz dali chociażby podczas ostatniego meczu z Lechią Gdańsk. 

-Wszyscy, którzy byli w Niecieczy choć raz, wiedzą jak tam jest- kwituje kibic Oskar Rosiek

Złośliwi zaczęli mówić, że nowy stadion Sandecji jest jak Yeti: każdy o nim słyszał, nikt go nie widział. Dodatkowo dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, że przetarg na budowę stadionu został unieważniony.

Oskar Rosiek – mieszkaniec Nowego Sącza i wierny kibic Sandecji postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i zorganizować zbiórkę.

– Kibicem Biało-Czarnych jestem od dziecka. Jako chłopiec podawałem piłki w czasie meczów- wspomina.

Organizację zbiórki planował od kilku miesięcy. Tak jak pozostali kibice miał dość tego, że zawodnicy grają na wypożyczonym obiekcie w Niecieczy, który znajduje się 80 km od Nowego Sącza. Dodatkowym motywatorem dla niego był fakt, że na Kilińskiego nawet przysłowiowa łopata nie została wbita.

-Pomysł na zbiórkę powstał po tym, jak Sandecja awansowała do Ekstraklasy, ale wówczas byłem jeszcze za granicą. Po zjeździe na stałe do Nowego Sącza czekałem na moment kiedy zacząć – przyznaje.

Jak sam stwierdza – przeczuwał, że rozpoczęcie budowy stadionu będzie się przedłużało. Jednak wierzy, że w końcu nastąpi.

Z 60 milionów do 600 tysięcy złotych

Udało się zebraćdo tej pory 1246 zł. Oskar postanowił zmienić kwotę finalną z 60 mln do 600 tys złotych, czyli przekazać symboliczny 1% potrzebnej kwoty.

1% całej kwoty od kibiców to i tak byłby sukces, ale to nie znaczy, że nie można zebrać więcej – tłumaczy kibic.

Jak dodaje, kwota na koncie cały czas rośnie, jednak tylko 28 osób wsparło akcję.

-Część  tych wpłat pochodzi od znajomych w Anglii, gdzie byłem przez 12 lat -stwierdza.

Jest także przekonany, iż ostatnie wyniki, jakie notuje Sandecja to efekt m.in. przeciągania rozpoczęcia budowy stadionu.

Przypomnijmy!
13 grudnia prezydent miasta Ryszard Nowak w rozmowie z radiem RDN przyznał, że przetarg prawdopodobnie zostanie unieważniony. Więcej szczegółów w poniższym artykule.

Dzisiaj przyznał, że zdecydował o nierozstrzyganiu pierwszego przetargu. 

Chcąc wesprzeć zbiórkę na budowę stadionu Sandecji kliknij TUTAJ

Przetarg na budowę stadionu Sandecji będzie unieważniony? To możliwe

Fot. prt sc pomagam.pl


Reklama