Kibice Sandecji: nie chcemy pudrowania trupa!

Kibice Sandecji: nie chcemy pudrowania trupa!

Jak już pisaliśmy – kibice Sandecji organizują manifestację pod ratuszem. Chcą w ten sposób wyrazić niezadowolenie z powodu braku postępów przy powstawaniu nowego stadionu Sandecji oraz obietnicom bez pokrycia. Mimo piątkowych zapewnień prezydenta Ryszarda Nowaka, że nowy obiekt powstanie nie dają za wygraną, jednak odcinają się od polityki podkreślając swoją pamięć dla zasług jakie prezydent ma dla klubu.

,,Dzisiejsze (red. 29 grudnia) deklaracje pana prezydenta nic tu nie zmieniają, deklaracje padają już od czerwca, teraz pora na czyny i tylko czyny (czyli rozpoczęcie budowy) sprawią że odpuścimy -pisali na swoim oficjalnym profilu.

O manifestacji pisaliśmy TUTAJ

Kibice stworzyli listę z pięcioma punktami, które tłumaczą po co organizowana jest manifestacja. Na pierwszym miejscu ich listy jest ,,spełnienie obietnic odnośnie budowy nowoczesnego, funkcjonalnego stadionu (z miejscem na lokale usługowe i sklepy) na minimum 8200 widzów,  na którym będą mogły się także odbywać koncerty i inne imprezy”.

Kolejny postulat miłośników Biało-Czarnych to konkrety. Mają dość ciągłych stwierdzeń typu ,,mam nadzieję”, ,,chciałbym” w odniesieniu do rozpoczęcia budowy stadionu. ,,Oczekujemy konkretnych dat, terminów, kwot…”-piszą.

Kolejnym punktem na ich liście jest: „odpowiedzialność”. Jak stwierdzają – nie chcą ,,pudrowania trupa”, czyli krótkowzrocznej prowizorki i minimalizmu znanego po hasłem „jakoś to będzie”. ,,Oczekujemy nowoczesnego i funkcjonalnego stadionu, zgodnie z obietnicami”- dodają.

Kolejnym punktem z listy jest konsekwencja  wobec planów budowy stadionu oraz  wyciągnięcie konsekwencji wobec osób i / lub firm odpowiedzialnych za obecny stan rzeczy.

Piątym i ostatnim punktem Kibiców jest deklaracja „brak polityki”. Odcinają się od niej i nie chcą, by ich manifestacja przybrała wymiar polityczny. Przyznają, że nie będą manifestować przeciwko prezydentowi Ryszardowi Nowakowi, a w słusznej sprawie.

,,Wiemy, że niektórzy się bardzo ucieszyli, że ,,przyjdą źli kibole, spalą ratusz i dokopią Nowakowi”, ale nic z tych rzeczy. Wiemy ile Sandecja zawdzięcza prezydentowi Nowakowi, my również jesteśmy mu za to wdzięczni, co zresztą wielokrotnie okazywaliśmy. Jednak nowy stadion to być albo nie być i sprawa lepszego jutra dla klubu, który kochamy. Więc tu nie możemy pozwolić sobie na jakiekolwiek uchybienia. Tak więc za politykę serdecznie dziękujemy, protestujemy nie przeciwko komuś, a w słusznej dla nas sprawie”– czytamy w ostatnim punkcie z listy.

Co dalej ze stadionem Sandecji? Czytaj TUTAJ

Grafika: Kibice Sandecji /Walczymy o stadion Sandecji

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama