I pomyśleć, że kiedyś nie była w stanie zawiązać buta

I pomyśleć, że kiedyś nie była w stanie zawiązać buta

W wieku 18 lat ważyła 137 kg, teraz po czterech latach jej waga spadła do 66 kg. Wszystko dzięki determinacji. Iwona Michalik, młoda sądeczanka, po prostu pewnego dnia postanowiła zmienić swoje życie.

Zaczęło się, gdy oglądając zdjęcia ze swoich urodzin… przeraziła się własnym wyglądem. Dotarło do niej, że zajmuje na fotografii całe miejsce, że niemal dosłownie – klisza przy niej pęka. Wcześniej nie zwracała na to uwagi. Tłumaczyła sobie, że jej waga to wina genów. Decyzję podjęła więc z dnia na dzień. – Wstałam rano z łóżka i stwierdziłam, że najwyższa pora zmienić swoje życie. O zdrowym odżywianiu nie miałam wtedy pojęcia, a do dietetyka nie chciałam iść, bo sądziłam, że i tak stoję na straconej pozycji – opowiada Iwona.

Zamiast chipsów kupiła owoce

Pierwszy dzień w nowym życiu wcale nie był prosty. Tego dnia, kiedy postanowiła zmienić swoje życie, wylała w domu wszystkie napoje gazowane, a resztki niezdrowego jedzenia poszły do kosza. – Z jednej strony poczułam wielka ulgę, ale z drugiej byłam tak na prawdę niczego nieświadoma – mówi Iwona. Chciała zrzucić dość szybko nadwagę, wiec zaczęła od okropnej diety z internetu, która powaliła ją z nóg. – Wytrzymała na niej dwa dni i myślałam, że to koniec. Ale jednak nie! Wtedy poszłam do sklepu i zamiast paczki chipsów, kupiłam owoce. I jadłam. Jadłam dużo więcej niż powinnam, ale zdrowsze produkty. Powoli przerzucałam się na ciemny chleb, jednego ziemniaka mniej i tak małymi kroczkami wkroczyłam w zdrowe odżywianie. Wtedy nie było jeszcze mody na życie fit, więc nie było mi łatwo – wspomina.

Dieta obrotowa

Jest po policealnej szkole żywienia oraz kursach, dzięki którym sama dopracowała sobie dietę. Nikt nie trzymał jej za rękę, nikt oprócz najbliższej rodziny nie wiedział o jej decyzji. W głębi duszy miała dość wytykania palcami i wyśmiewania. Miała dość tego, że starsze panie robiły jej miejsce w autobusie. – Nigdy nie zapomnę wzroku dziewczyn i tych głupich uśmieszków w moim kierunku jak byłam w miejscu publicznym – przyznaje Iwona. Nierzadko słyszała obraźliwe komentarze pod swoim adresem. Jak choćby takie, że jest na diecie obrotowej, bo gdzie się nie obróci tam je.

Nie była w stanie zawiązać buta

Na początku nie było mowy o sporcie, bo przed czterema laty trudno było jej nawet zawiązać buta, a co dopiero wsiąść na rower. Wszędzie dojeżdżała autobusem, a i to sprawiało jej to trudność. Przygodę ze sportem zaczęła trochę później, kiedy ważyła już mniej niż 100 kg. – Teraz kocham ćwiczyć i jeśli mam tylko okazję, wsiadam na rower i jadę przed siebie. Ćwiczę 4-5 razy w tygodniu. Nie lubię monotonii, dlatego mieszam dyscypliny. Siłownia, fitness, rower czy bieganie jest to mój żywioł. Jak mam okazję to zachęcam znajomych do wspólnych treningów – śmieje się.

Ma spore powodzenie

Strata kilogramów miała ogromny wpływ na jej życie prywatne. Stała się otwarta na nowe znajomości, przyznaje też, że ma spore powodzenie u mężczyzn. W osiągnięciu sukcesu pomogło jej też prowadzenie fanpagu na Facebooku „Bo wszystko zaczyna się głowie”. – Mam nadzieje że przez tą stronę mogę pokazać innym jak wygląda droga z otyłości do prawidłowej wagi. Jestem przykładem na to jak naprawdę z szarej myszki, która zamykała się w domu z paczką chipsów i colą, zmieniłam się w otwartą na świat dziewczynę. Lubię wyzwania, wiem że jestem w stanie pokonać większość przeszkód, które staną mi na drodze. Jest mnie wszędzie pełno – mówi pełna energii.

Przekracza własne granice

Nigdy nie korzystała z porad dietetyka. Sama tworzyła jadłospis, oczywiście metodą prób i błędów. Jej sposób na smukłą sylwetkę to zdrowe odżywianie, metoda przyznawanych sobie kar i nagród, oraz tworzenie diety z wyliczaniem kalorycznego zapotrzebowania na cały dzień. To pomogło osiągnąć jej sukces. – Coraz bardziej jestem z siebie dumna, choć wiem, że jeszcze spora droga przede mną. Codziennie przekraczam granice swoich możliwości. Udowadniam sobie, że chcieć to móc – mówi.

Przeczytaj najnowszy numer „Dobrego Tygodnika Sądeckiego”:

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama