W sieci można już obejrzeć nowy teledysk Izabeli Szafrańskiej. Klimatyczna piosenka „Dona Dona”, którą Izabela wykonuje przy gitarowym akompaniamencie jest hołdem dla milionów bezimiennych ofiar II wojny światowej.

Główną inspiracją do powstania teledysku była osoba Zbigniewa Siwińskiego. Mężczyzna urodził się około 1940 roku, w białostockim getcie. Do tej pory nie poznał swojego prawdziwego imienia i nazwiska, ani dokładnej daty urodzenia. Przeżył dzięki odwadze swoich dwóch matek – prawdziwej, pochodzenia żydowskiego i polskiej, która mimo ogromnego ryzyka wychowała go jak własne dziecko.

Autorem muzyki do utworu Dona Dona jest Sholom Secunda, a oryginalny tekst napisał Aaron Zeitlin. Polskie tłumaczenie to dzieło Tymoteusza Kondraka..

Izabela studiuje kulturoznawstwo w Białymstoku. Miasto to przed wojną było zamieszkiwane w większości przez obywateli polskich żydowskiego pochodzenia. Teledysk do piosenki Dona Dona powstał przy wsparciu Marszałka województwa podlaskiego.

– Dostałam stypendium, które pozwoliło mi spełnić mój muzyczny projekt – wyjaśnia Iza.

O siostrach Szafrańskich: Izabeli, Laurze i Gabrieli stało się głośno w 2013 roku, kiedy to wraz z dwoma sądeckimi muzykami jako zespół El Saffron podbiły serca widzów i jurorów programu „Must Be the Music. Tylko Muzyka”. Dziewczyny zachwyciły, wykonując własne aranżacje utworów sefardyjskich i dostały się do finału show.

Pierwszą dla zespołu inspiracją  do wykonywania tego typu muzyki była izraelska pieśniarka Yasmin Levy. Część grupy El Saffron miała okazję spotkać się z artystką w grudniu 2013 roku we Wrocławiu.

Grupa El Saffron wywalczyła miejsce w finale International Jewish Music Festival in Amsterdam. W 2014 roku zespół wziął również udział w Międzynarodowym Festiwalu Muzyki Sefardyjskiej w Kordobie.

Choć od czasu powstania grupa zdążyła już zmienić swój skład, a siostry „rozjechały się” po świecie, to El Saffron koncertuje nadal. Ostatnio można było usłyszeć zespół na XVIII Festiwalu Trzech Kultur we Włodawie. Nie jest to łatwe, ale jak informuje Izabela Szafrańska – siostry czasami przyjeżdżają na koncerty.

Izabela, Laura i Gabriela pochodzą z wielodzietnej rodziny z Lipnicy Wielkiej. Muzyka towarzyszyła im od dziecka, a w ich domu śpiewa się od pokoleń. Siostry związane były z zespołem regionalnym Lipniczanie, Miejskim Ośrodkiem Kultury w Nowym Sączu, a gry na instrumentach uczyły się w nowosądeckiej Szkole Muzycznej.

– Muzyka to życie w pełnym tego słowa znaczeniu. Towarzyszy mi zawsze i wszędzie i tak już pewnie będzie do końca – wyznaje Izabela Szafrańska.