Czy teraz Wojtuś zostanie strażakiem?

Czy teraz Wojtuś zostanie strażakiem?

Mundury, ciężkie buty z ćwiekami, fantom Adaś, a przede wszystkim szabla – te rzeczy bez wątpienia wzbudziły niemałe zainteresowanie trzecioklasistów ze Szkoły Podstawowej nr 20 w Nowym Sączu. Dzieci gościły ostatnio w swej klasie strażaków z OSP Korzenna.

Skąd wiecie o akcji, kiedy jesteście w pracy? Czy zjeżdżacie po rurze? Ilu strażaków mieści się w samochodzie? Czy wyciągnęliście już kogoś z pożaru? Czy samochód strażacki może jechać po chodniku?

Pytaniom dzieci nie było końca, kiedy w poniedziałek uczniów z klasy integracyjnej, III fi odwiedzili korzeńscy druhowie ochotnicy z komendantem Stanisławem Wojtarowiczem na czele.

W trakcie spotkania trzecioklasiści sporo dowiedzieli się o pracy strażaków ochotników. Mieli okazję zobaczyć, a nawet przymierzyć elementy różnego rodzaju umundurowania i usłyszeć dźwięk syreny wzywającej strażaków do akcji. Największe zainteresowanie wzbudziła jednak szabla, której komendant używa w trakcie większych uroczystości. Nie obyło się bez kolejki chętnych do przyjrzenia się broni z bliska. Sporym zainteresowaniem cieszyły się też specjalne buty, podkute „gwoździami” – to dzięki nim maszerujących strażaków słychać z daleka.

Następnie na pomoc dzieci czekał Adaś – fantom, na którym mogły przećwiczyć prowadzenie masażu serca. Okazało się, że uczniowie posiadają już sporą wiedzę w temacie pierwszej pomocy i prześcigają się w udzielaniu odpowiedzi na zadawane przez druhów pytania. Tym razem Adaś został uratowany.

Reklama