Nawet osobom zupełnie nieinteresującym się sportem, zapewne obiło się o uszy, że w koreańskim Pjongczangu odbywają się aktualnie Zimowe Igrzyska Olimpijskie. W historii tych igrzysk zapisali swoją kartę także sportowcy rodem z Krynicy-Zdroju, a szerzej pisząc z Sądecczyzny.

Prapoczątki sukcesów w sportach zimowych sięgają międzywojennego okresu pięknego rozwoju uzdrowiska. Warunki ku temu Krynica-Zdrój miała bowiem znakomite, zwłaszcza terenowe. Dość powiedzieć, że w tamtych czasach śmiało konkurowała z symboliczną zimową stolicą Polski – Zakopanem. Już w 1924 r. w Krynicy rozegrano Narciarskie Mistrzostwa Polski. Ale, kiedy w 1928 r. z inicjatywy doktora Stanisława Polakiewicza grupa światłych obywateli powołała do życia Krynickie Towarzystwo Hokejowe obchodzące w tym roku swoje 90-lecie, powstała organizacja, która wytyczyła śmiałe plany rozwoju sportów zimowych: hokeja, saneczkarstwa, narciarstwa. Sukcesy KTH, zwłaszcza w tych dwóch pierwszych dyscyplinach sportowych, miały trwać przez dziesiątki lat.

To właśnie z inicjatywy KTH w 1929 r. zbudowano lodowisko o standardzie i parametrach, które pozwoliły, by w 1931 r. w Krynicy-Zdroju odbyły się Hokejowe Mistrzostwa Świata, dotąd jedyne w naszym kraju. Dodać warto, że mistrzem świata została wtedy Kanada, a Polska zajęła 4. miejsce. Światli włodarze uzdrowiska czerpali wzorce z kurortów alpejskich i wiedzieli, jak urozmaicić sezon wypoczynku zimowego swoim kuracjuszom.

W 1927 r. wybudowano dużą skocznię narciarską. A wcześniej jeszcze, bo w 1928 r. wpadli na świetny pomysł działacze Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego i na stokach Góry Parkowej wybudowany został tor saneczkowo-bobslejowy. Do dzisiaj po tej bardzo nowoczesnej, jak na owe czasy, inwestycji pozostała betonowa wieża z rynną, z której odbywały się starty, i ciągnący się aż po dolną stację kolejki linowej ziemny rów. Tor był naturalny
z drewnianymi bandami, które polewano wodą, by stworzyć lód. Dzięki tej budowli zasłynęła Krynica-Zdrój w całej Europie i już w 1935 r. odbyły się tu Saneczkowe Mistrzostwa Europy. Młodzi ludzie garnęli się do uprawiania tego sportu z całej Sądecczyzny. W efekcie wyrosło kilka pokoleń znakomitych saneczkarzy.

Prawdziwym triumfem organizacyjno-sportowym Krynicy były Saneczkarskie Mistrzostwa Świata w 1958 r., podczas których (…)

Przeczytaj całość w „Dobrym Tygodniku Sądeckim”: