Beata Szydło spędza aktywny urlop w Krynicy – Zdroju

Beata Szydło spędza aktywny urlop w Krynicy – Zdroju

Beata Szydło przyjechała na urlop do Krynicy. Wicepremier polskiego rządu zamieszkała w Nowym Domu Zdrojowym przy krynickim deptaku, a wolny czas spędza m.in. jeżdżąc na nartach w Słotwinach.

Pobytu takiego gościa i powszechnie znanej osoby pewnie nie da się przemilczeć, ale pani premier spędza u nas czas prywatnie, w ramach urlopu, więc jedynie mogę potwierdzić, że faktycznie wybrała Krynicę – powiedział nam Grzegorz Biedroń, prezes Uzdrowiska Krynica-Żegiestów. – Mogę tylko dodać, że dla mnie jako prezesa Uzdrowiska to zaszczyt, a dla Krynicy świetna wiadomość, iż wracają obyczaje z czasów II Rzeczpospolitej. W okresie międzywojennym wszystkie znaczące osoby w Polsce – politycy czy artyści – stawiały sobie za punkt honoru odwiedzenie Krynicy, szczególnie w sezonie zimowym. Nie przypadkiem o Krynicy mawiało się, że jest perłą polskich uzdrowisk i ogromnie cieszę się, że ta pozytywna moda na Krynicę powraca.

Nieoficjalnie wiadomo, że Beata Szydło od lat przyjeżdża regularnie do Krynicy, a zimowe ferie spędzała tu na nartach w czasach, kiedy jeszcze jej dzieci były w wieku szkolnym. Premier Szydło wybrała jako swoją bazę należący do Uzdrowiska Nowy Dom Zdrojowy, bo ponoć zna dobrze ten obiekt z pobytów w nim w czasie jesiennego Forum Ekonomicznego.

Zaznajomieni z listą obecności znanych osób odwiedzających tej zimy kurort twierdzą, że wicepremier Szydło dosłownie minęła się na rogatkach Krynicy z… wicepremierem Piotrem Glińskim, który kilka dni wcześniej jeździł na nartach pod Górą Parkową.

Fot. Andrzej Klimkowski

Wicepremier Beata Szydło w Krynicy podczas Forum Ekonomicznego

Czytaj też:

Mgła, deszcz i Jarosław Kaczyński w Beskidzie Sądeckim. Prezes zdobył górę Koziarz

 

Reklama